Odmawiam drugą nowennę w intencji syna,który całkowicie zatracił się w życiu,nałóg,długi,rozpad rodziny. Bardzo chcę modlić się w skupieniu,ale czasem moje myśli gdzieś wędrują. Modlitwa daje mi spokój choć żyję w ciągłym strachu o to co za chwilę się wydarzy. Zauważyłam że syn zbliża się do kościoła ,między innymi proszę o łaskę wiary dla niego i uzdrowienie jego ciała i duszy o spokój i prawe życie dla niego ,aby mógł naprawić wszystko to co w życiu zniszczył. Trwam w modlitwie i chcę aby zawsze towarzyszyła mi w życiu i memu synowi i jego rodzinie również. Wierzę że Maryja i Jezus chwycą go mocno za ręce i poprowadzą właściwą drogą.
Taka modlitwa jest zawsze wysluchana, bo Pan Bog tez tego chce. Ja modle sie w intencji moich trzech nastoletnich synow z ta sama nadzieja.