Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Uzdrowienie z nerwicy i paranoi

Na wstępnie powiem, że to już drugie moje świadectwo o Nowennie Pompejańskiej i w tej samej intencji. Jestem osobą wrażliwą i nerwica zwykle powracała co parę lat, szczególnie, gdy się o coś martwię, wpadam w wir negatywnych myśli, z których nie mogę wyjść. Zaczęło się od tego, że się zamartwiałam, że za granicą, tu, gdzie mieszkam, nie mam zbyt wielu przyjaciół. Skończyło to się fobią społeczną i negatywnymi myślami, których nie mogłam opanować.

Doszło do tego, że tak byłam znerwicowana, że nie spałam od 3 dni, aż się nawet zaczęłam martwić, że będę mieć jakieś halucynacje, które pojawiają się, gdy ktoś tyle czasu nie śpi. Nowennę odmawiałam w czasie nocnym, gdy nie spałam. Dziwiłam się jednak, że za dnia wcale nie czuję się zmęczona, chociaż praca i koncentracja szła mi z wielkim trudem. Miałam już nawet myśli samobójcze. Doszło do tego, że mój chłopak zaczął coś podejrzewać, bo w ogóle się nie odzywałam i byłam jakby wyłączona z życia.

Pomyślałam sobie, że nie mogę tego stracić, bo to będzie koniec. Weszłam na nasze wiadomości z okresu, gdy czułam się „normalnie” i zauważyłam, jak kochaną i ufną osobą byłam, i jaka miłość jest między nami. Pomyślałam, że nie mogę tego stracić, zdenerwowałam się na złego i w jednym momencie moja nerwica znikła, jakby coś wyszło z mego ciała. Moje myśli się oczyściły.

Z drugiej strony dodam, że w pracy jestem osobą, która ma bogate umiejętności. Niedawno w naszej pracy zatrudniła się nowa dziewczyna, którą uważałam za trochę mniej oświeconą, jako że od roku zawsze robi te same błędy. Bardzo ją zawsze krytykowałam. Podczas mojej nerwicy zaczęłam ją bardziej rozumieć, bo moja koncentracja spadła i nawet pracowała lepiej ode mnie. Myślę, że to też była nauczka na przyszłość od Maryi, teraz rozumiem, jak się czuje i będę bardziej wyrozumiała dla jej wysiłków.

Proszę, nie poddawajcie się i kontynuujcie nowennę, chociaż wszystko Wam się będzie walić. Zły tylko na to czeka, a nagroda dla wytrwałych jest wielka. Będę kontynuować nowennę. Chwała Panu!

5 8 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x