Moja historia z NP zaczęła się kilka lat temu. Za każdym razem mogę potwierdzić płynące łaski, szczególnie w jednym z najtrudniejszych okresów życia. Zawsze NP była potężnym wsparciem dla mnie i bliskich. Niedawno ukończyłam NP w intencji dobrej pracy, w związku z tym ze kończyła mi się umowa.
Oto mam już w tych niepewnych czasach pracę blisko domu,w przyjaznej atmosferze, z umową na czas nieokreślony o czym tak marzyłam:) Chwała Matce Najświętszej i Chwała Panu!