Jestem w trakcie odmawiania 3nowenny. Wszystkie były w intencji mojego męża i naszego małżeństwa, które przeżywa kryzys z powodu zdrady. Minęło 6miesięcy odkąd moje życie legło w gruzach. Wiele się w tym czasie wydarzyło złego, ale również dobrego. Modlitwa daje mi nadzieję, że jestem w dobrych rękach. Do tej pory moje życie było z dala od Pana Boga, a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez modlitwy. Żyję w nadzieji, że co Bóg zlączył, człowiek nie może tego rozdzielić.
Brak słow. Czy myslisz, ze przez to faceci odchodzą ? Tak sypiamy. Ale niektórzy szukają innych nowych, swiezych wrażen. Są wiecznymi Piotrusiami. Co tam jeden skok w bok, wrocą przeproszą ale potem znowu a jesli raz mi sie udalo to i drugi raz uda.
Wybacz ale kobiety mają tak samo żadnej różnicy. Patrz: moja żona 4 zdrady. Jakiś wyjątek?
Wszędzie tylko zdrady i zdrady! Czy wy nie sypiacie ze swoimi facetami,że skaczą z boku na bok? Bez przesady, prawie w każdym świadectwie jest zdrada. To naprawdę zastanawiające.