Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Łaska spokoju

Wiele nieszczęść spotkało mnie w zeszłym roku, zmarło wiele bliskich mi osób, straciłam pracę, popadłam w depresję i rozpadł się mój wieloletni związek. W najbliższym czasie czeka mnie wiele kolejnych zmian, niechcianych. O Nowennie dowiedziałam się „przypadkiem”, kiedy rozstałam się z partnerem. Kłamstwo, chamstwo i zdrada zraniły mnie niezwykle głęboko i z wielkim trudem znoszę to rozstanie.

Całkiem niespodziewanie dostałam od koleżanki link do świadectwa Małgorzaty, której Nowenna uratowała małżeństwo. Koleżanka nie wiedziała nic jeszcze o zdradzie mojego partnera, przysłała link, bo uderzyło ją fizyczne podobieństwo Małgorzaty do mnie. Ja zrozumiałam jednak, że jest to zaproszenie, żebym odmówiła Nowennę. Oczywiście w pierwszej chwili zadanie wydawało mi się niezwykle trudne, w praktyce jednak szybko wciągnełam się wykorzystując wszystkie „wolne chwile” na modlitwę.

Wydawało mi się też, że trudno mi będzie złożyć świadectwo, a jednak oto do Was piszę. Moje relacje z byłym partnerem poprawiły się w dniu zakończenia części błagalnej. W części dziękczynnej zaczęłam powoli dzień po dniu odczuwać większą lekkość w sercu, mniej bólu, większą nadzieję na szczęśliwą przyszłość. Na razie niewiele się zmieniło, ale ja czuję się dużo lepiej i wiem, że zawdzięczam to modlitiwie i wstawiennictwu Matki Bożej. Z wiarą czekam na dalszy rozwój wydarzeń i całkowicie zawierzam swój los Bogu.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x