Witam serdecznie czcicieli Matki Bozej Pompejanskiej i Jej Syna. Jest to moje trzecie swiadectwo, dwa poprzednie byly o spektakularnym uzdrowieniu , obecne jest o otrzymaniu pracy przez syna. Mòj syn skonczyl ekonomie z wyròznieniem na jednym z powaznych zagranicznych uniwersytetòw. /wi
Trudne świadectwa
Marek: Nowenna pompejańska w intencji budowy domu
Witam chciał bym się podzielić świadectwem Tak jak to obiecałem Maryi 6 lat temu. „Wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną”
Wysłuchane moje prośby o uzdrowienie
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Matka Boża
Chciałbym złożyć świadectwo odmówionej przeze mnie Nowenny Pompejańskiej, która ma niesamowitą moc i jest nie do odparcia. Nowennę odmówiłem około 2 lat temu w intencji uzdrowienia mojej żony, pogłębienia wiary w Boga o uwolnienia od nieprzebaczenia i złości. Tak na prawdę już zapomniałem o tej odmówionej modlitwie za swoja żonę.
Zmiana mojego wnętrza, spokój i nadzieja
Rok temu rozpoczęłam się nawracać. Odmówiłam 2 Nowenny Pompejańskie. Jedną w intencji mojej samotności, poczucia osamotnienia, braku przyjaciół, uzdrowienia w relacjach. Drugą w intencji nawrócenia mojego Narzeczonego. Żadna z dwóch próśb jeszcze nie została spełniona, ale ufam Matce Bożej, że ma dla mnie lepszy plan i wysłuchała moje próśby. Jednak zauważyłam inne zmiany w moim życiu.
Monika: W podziękowaniu Mateńce
Witam serdecznie wszystkich modlących się do naszej Matki.Na nowennę natrafiłam przypadkiem w listopadzie.Od tamtej pory odmówiłam pięć nowenn,w tym jedną dziękczynną,a teraz jestem w trakcie szóstej.Moje intencje były różne;zmiana mojego charakteru,o potrzebne łaski dla mojej rodziny,o uzdrowienie moje i najbliższych,o miłość i namiętność w małżeństwie i bieżąca o zdanie egzaminu na prawo jazdy.Mimo iż modlę się już prawie od roku,to jest to moje pierwsze świadectwo.Zwlekałam z tym bardzo długo ponieważ sama nie wiem co pisać.Moje nowenny nie zostały wysłuchane w sposób, który był oczekiwany.Czytajac jednak świadectwa innych,wierzę że Mateńka działa swoim planem.
Modlitwa o szczęście w związku
Z wspomnieniem o nowennie spotykałam sie wiele razy, za każdym razem byłam zainteresowana, czułam jak coś przyciaga mnie do niej. Zdecydowałam się ją odmówić w ciężkim momencie mojego życia, w momencie kiedy ukochana osoba powiedziała mi,że nie mam do czego już wracać i to koniec. Nic nie boli tak, jak odrzucenie osoby z którą się jest i poświeciło sie jej tyle czasu a także swoje życie. Modlitwę rozpoczęłam w sierpniu, skończyłam ją dosłownie 2 dni temu.