Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bóg ma inny plan

O nowennie dowiedziałam się zupełnie przypadkiem. Byłam w takim momencie swojego życia, że wszystko się waliło. Pod każdym względem miałam pod górkę. Między innymi bardzo brakowało mi miłości. Miłości, której nie zaznałam ani w dzieciństwie ani w dorosłym życiu. Bardzo mnie bolało, że nie mam żadnej bliskiej mi osoby. Gdy przypadkowo dowiedziałam się o nowennie, postanowiłam, że będzie ona w intencji znalezienia miłości.

Miałam chwilę zwątpienia. Na samym początku zły bardzo przeszkadzał. Wszystko jeszcze bardziej przestało się układać, miałam koszmary, różaniec się platał. Kiedy odmawialam nowenne z telefonu, wyłączył się i za nic nie mogłam go włączyć. Mimo wszystko postanowiłam, że ją skończę choćby nie wiem co miało się dziać. Zostałam wysłuchana. Miesiąc późnej poznałam wspaniałego faceta. Był taki jakiego zawsze chciałam przy sobie. Byłam przeszczesliwa. Nie mogłam uwierzyć w tą łaskę.

Nie trwało to jednak długo. Zostawił mnie z dnia na dzień. Ból, żal, rozpacz… dlaczego. Tak bardzo cieszyłam się, że zostałam wysłuchana. Zaczęłam zmieniać się jako człowiek i wtedy dostałam kolejny cios. Dziś dalej jestem sama i nie wierzę już w miłość.Nie rozumiem dlaczego moja intencja mimo, że w jakimś stopniu została wysłuchana to miala mi dac kolejny ogromny ból….

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x