Moje świadectwo będzie krótkie a zarazem nie pierwsze na tej stronie. Moi kochani, nigdy nie traćcie wiary i zaufanie do Maryi przez odmawianie różańca. Ona zawsze wie, ile nas to kosztuje łez, próśb o wszystko a także podziękowań. Nie zawsze jest pięknie i kolorowo, ale wiem, że z Maryją mogę wszystko.
Gdy odmawiam Nowennę Pompejańską [0d 2017r] ogarnia mnie niesamowity spokój, bo wiem, że nie jestem sama i czuję Maryji obecność na każdym kroku. Gdy jest mi smutno i źle zawsze biorę różaniec do ręki. Moje modlitwy i rozmowy są 24 na dobę chociażby w myślach w sercu. Dziękuję CI Maryjo za uratowanie wzroku, bo już bym nie widziała, za opiekę nad moją Rodziną- zły robi wszystko, żeby zniszczyć.
Teraz modlę się i proszę o znalezienie dla mnie pracy, gdyż złożyłam wymówienie za złe traktowanie ludzi. NIE wiem co będzie dalej, ale wierzę, że tylko dzięki Maryji otrzymam to, o co bardzo proszę. Również na moich ustach zawsze są wypowiadane słowa JEZU TY SIĘ TYM ZAJMNIJ. Dziękuję za wszystko i proszę każdego z WAS jeśli możecie odmówcie chociaż jedno ZDROWAŚ MARIO w mojej intencji, Bóg zapłać. Ja również ze swej strony łączę się w modlitwie za Was. Z Bogiem
