Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

słońce

Stanisław: Cudowne uzdrowienie mojego syna

Nasz kochany syn nagle bardzo ciężko się rozchorował, przeszczep nie był możliwy ze względu na inne poważne powikłania, diagnoza lekarzy była druzgocąca i jednoznaczna stwierdzili wprost, że została tylko nadzieja i modlitwa. Wtedy zaczęliśmy z całą rodziną /ok 10 osób / odmawiać pierwszy raz nowennę pompejańską, już po kilkunastu dniach stan zdrowia syna zaczął się poprawiać, wracały funkcje życiowe.

Przeczytaj

piękny ogród

Emi: Przyszłość należy do Boga

Jestem osobą, która nie lubi się nudzić. Kiedy moje dzieci były nastolatkami i nie potrzebowały już mojej bezpośredniej opieki na każdym kroku- więc postanowiłam zrobić coś dla siebie- zapisałam się do chóru. Śpiewałam tam dziesięć lat, a po tym czasie doszłam do wniosku, że to wszystko, co mogłam wykrzesać z tego czasu- i nic więcej.. Nie wiedziałam, co mam zrobić dalej ze swoim życiem, a nie chcę siedzieć przed telewizorem i gapić się w ekran.. Postanowiłam w tej intencji odmówić nowennę.

Przeczytaj