Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Trzeźwość męża

Od kiedy pamiętam mój mąż nadużywał alkoholu, początkowo było to w miarę kontrolowane choć z czasem dla mnie samej stawało się to dużym problemem. Kiedy urodziły się dzieci, mąż na dobre pochłonął się piciem ja i dzieci przestałyśmy być dla niego ważni. Zdecydowanie bardziej wolał spędzać czas z kolegami i koleżankami niż z nami. Owszem, wiele razy próbował hamować swój nałóg, ale finalnie zawsze do niego wracał. Pewnego dnia przysięgając na Boga postanowił , że nie będzie pił. Nie wiele czekając powrócił do nałogu, który mam wrażenie wrócił ze zdwojoną siłą. Sam ze sobą nie mógł sobie już poradzić – że nawet przysięgając przed Bogiem nie dał rady… Dzieci i ja staliśmy się dla niego obcy… Jego picie rozwalało naszą rodzinę. W naszym związku gościły już tylko kłamstwa, wyzwiska, zdrada, gniew, złość… (itp.)

Nadszedł dzień kiedy byłam już bardzo zrezygnowana finalnie padła decyzja o rozstaniu, po tym wszystkim czego doświadczyłam w ostatnim czasie. Mimo wszystko głęboko wierzyłam, że Bóg mnie wspiera, i że tak musi być – ,,On zawsze wie co robi” Nic się nie dzieje bez powodu.

Jednak po kilku dniach mój mąż postanowił, że zgłosi się na leczenie i zrobi wszystko, aby to naprawić i dać mu szanse. Choć biłam się z myślami i ciężko było mi się pogodzić ze zdradami i całym jego postępowaniem wobec naszej rodziny, postanowiłam dać nam szanse. Wierzyłam głęboko, że z pomocą Boga wszystko będzie dobrze. Kiedy nadszedł dzień pójścia na odwyk 1 dzień mojego męża ja zaczęłm odmawiać Nowennę Pompejańską. W ostatnim dniu modlitwy był jego powrót do domu. ( moja interpretacja nasunęła mi się sama – mój koniec modlitwy zwiastuje nowy początek) od tamtej pory minęło prawie 6 miesięcy, póki co mój mąż trzyma się w trzeźwości. Pierwszy raz od czasu leczenia spędzam czas z moim prawdziwym trzeźwym mężem gdzie ja i dzieci to cały świat. Wierzę w to z całego serca , że ta modlitwa potrafiła ocalić naszą rodzinę i mimo , że nie zawsze jest prosto i łatwo zwątpić, to warto wierzyć.

3 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x