Szczęść Boże. Od pewnego czasu znana mi jest nowenna pompejańska, jednak dopiero niedawno
postanowiłam odmówić ją w intencji mojego męża, który ma problem z alkoholem. Pil dużo, wolał
spędzać czas z kolegami, nie pamiętał o rodzinnych uroczystościach, a na święta też potrafił
umówić się na picie, zamiast być z nami.
Anna: wychodzenie mojego taty, z totalnego dna.
W tym czasie sprowadziła mojego tatę na właściwą drogę, od dawna jest alkoholikiem i był na dnie, ale Ona go z tego wyciąga. Teraz nie pije i chodzi na terapię.