Jedną nowennę odmówiłam kiedyś i dokładnie moja prośba się spełniła.Teraz odmawiam trzecią nowennę.Ale świadectwo chcę napisać o drugiej NP.Najpierw moja intencja była inna ,ale syn ,który popadł w nałogi przyjechał do domu zza granicy i pierwszy raz widziałam go w takim stanie.Coś mu tu, po przyjeżdzie nie wyszło z dziewczyną i tak się załatwił ,że nigdy nie widziałam go w takim stanie ,aż mnie zatkało.To było straszne. Zmieniłam natychmiast intencję na uwolnienie z nałogów i nie do wiary! Zaraz na drugi dzień syn był taki chory że z łóżka nie wstawał,gorączka i tak kilka dni tylko leki i leżenie.Dodam,że prawie nigdy nie choruje.Prosiłam Matkę Bożą o wyrwanie z nałogów i bym nigdy już nie musiała go oglądać w takim stanie.Spełniło się od razu, do wyjazdu z kraju już nie był ani razu pod wpływem.Myślę,że moja intencja się spełni,tylko trzeba poczekać,albo już się dzieje tylko nie mam wiedzy .Dziękuję Matce Bożej Pompejańskiej.
