Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paula: 3 nowenny pompejańskie zostały wysłuchane

2 lata temu odmówiłam 3 nowenny pompejańskie, wszystkie zostały wysłuchane, miałam wtedy 33 lata.

Trwalam wtedy w partnerstwie z chłopakiem od 13 lat, przez 5 pierwszych lat byliśmy bardzo zakochani i myśleliśmy razem poważnie o sobie, jednak partnerowi zabrakło odwagi do ślubu, wtedy jeszcze nie był na to gotowy i się rozstaliśmy.  oboje nowe znajomości porównywaliśmy do naszej i nie umieliśmy o sobie zapomnieć, ani zakochać się w nowych znajomościach. Po 2 latach przerwy wróciliśmy do siebie, znowu się rozstaliśmy. ciągle czuliśmy silna więź emocjonalną i w głowie było takie przeświadczenie, że prędzej czy później ułożymy razem życie małżeńskie, rodzinne. kiedy zaczęła się pandemia zaczęłam pomieszkiwać u partnera, mieliśmy wspólne plany, konkretną działka, projekt domu i mowa o ślubie, jednak oświadczyn nadal nie było. poszłam pierwszy raz na pielgrzymkę do Częstochowy ( kaszubska), chłopak odbierał mnie z niej osobiście. przez cały rok nadal nie było oświadczyn, nie wiedząc dlaczego, bo było bardzo dobrze. wtedy przypomniała mi się modlitwa niedoodparcia- nowenna i zaczęłam ją odmawiać intencji zdrowia rodziny- mama leczyła trzustkę przez 3-4 lata i teraz wszystko jest pod kontrolą 👍🙂 Od razu zaczęłam kolejna nowennę w sprawie relacji rodzinnych- też wysłuchana ( a kontaktów nie było przez rok) 👍🙂 Ledwo skończyłam i zaczęłam 3 nowennę o dobrego męża, po 2 tygodniach odmawiania z powodu drobiazgu pokłóciłam się z partnerem, kłótnia była bardzo emocjonalna i pierwszy raz od 13 lat postanowiłam, że choćbym miała być już sama, to muszę zerwać tą znajomość na dobre, że musimy pójść osobnymi drogami, byłam w decyzji konsekwentna, jak nigdy nie szukałam pretekstów , było mi ciężko, ale byłam silna, ufałam modlitwie. myślałam, że będę potrzebowała kolejnego roku na zaleczenie ran rozstania, bo to trudna decyzja, zawsze myślałam, że to będzie mój mąż i tego chciałam, ale mimo, iż zawsze o mnie walczył, to jako wierzący do ślubu nie dążył, obiecywał i z tego nic nie wynikało. niespodziewanie już po 3 tygodniach poznałam chłopaka ze swojej miejscowości, myślałam, że znajomość będzie się spokojnie rozwijała, a my czekaliśmy z niecierpliwością na 2 randkę, pod koniec której wiedzieliśmy jakie są nasze priorytety w życiu, wszystkie były podobne, zaczęliśmy się spotykać codziennie, zakochiwalismy się z dnia na dzień coraz bardziej, po 3 miesiącach chłopak się oświadczył,nie mogliśmy się doczekać ślubu i wspólnego życia, po 13 miesiącach znajomości wzięliśmy ślub, teraz będziemy obchodzić pierwsza rocznicę ślubu. mimo, iż jak w życiu zdarzają się już teraz kłótnie i ciezkie momenty, to każdego dnia dziękuję w modlitwie za otrzymane łaski i tak dobranego dla mnie męża – wyjątkowo. 👍🙂 Wszystkie 3 nowenny wysłuchane. 🙏 Na koniec chcę jeszcze dodać, że zanim sięgnęłam po zasady i odmawianie nowenny, to wiedziałam o niej rok wcześniej, ale nie wierzyłam, że dam radę ja odmówić, ale każdy jest w stanie.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Miśka
Miśka
28.07.22 20:37

Super świadectwo! I lekcja dla innych panien! Widać ten pierwszy mężczyzna nie myślał o Tobie poważnie i nie chciał Twojego dobra, bo kto chce, żeby połowica żyła w grzechu? Więc tutaj Nowenna i w ogóle modlitwa i Pan Bóg uwolnił Cię od tej toksycznej miłości. Brawo! Chwała Panu!

Doka
Doka
27.07.22 21:16

Piękne świadectwo

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x