O Nowennie Pompejanskiej dowiedziałam się gdy przeglądałam internet dlugo zwlekałam z odmawianiem jej,ale coraz częściej zaczęłam czytać świadectwa ,i kiedy moj stan zdrowia się pogorszył w lutym zaczęłam odmawiać pierwsza nowennę.Na początku było ciężko, były momenty zwatpienia bo nie widzialam żadnej poprawy ale nie poddałam się po pierwszej zaraz zaczęłam odmawiać drugi raz ,zrozumiałam że Bóg ma swój czas ze nie mogę oczekiwać i żądać od niego uzdrowienia wtedy kiedy ja chce ,modlitwa do Matki Bożej pomogła mi zrozumieć co w życiu jest najważniejsze że wiara i gorliwa modlitwa czynią cuda.Obecnie odmawiam trzecia nowennę i wierze ze Matka Boża mnie wysłucha ,że będzie dobrze i że Bóg ma wobec mnie swój plan ,czuje przy sobie obecność Maryii i jej Syna i dziękuję Matce Przenajświetrzej za opiekę i łaski które mi wyświadczyła. DZIEKUJE Mateńko ❤
