Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Nowenna pompejańska w intencji relacji z synkiem

Jestem Mamą trzyletniego chłopca. Odkąd pamietam dla syna liczył się tylko tata. Tata koił łzy, usypiał, kapał, czytał. Do taty zawsze tęsknił i tatę zawsze kochał. Miałam ogromny ból w sercu w związku z tym, niejednokrotnie płakałam i zastanawiałam się co robię złe, że moje dziecko mnie nie kocha. Syn poszedł do przedszkola, z którego zaczęły płynąc skargi. Moje zdziwienie było ogromne ponieważ syn wśród rówieśników z sąsiedztwa był zwykłym chłopcem – ani łobuz ani aniołek. Odbyliśmy konsultacje z kilkoma specjalistami, które niestety zbyt wiele nie wniosły poza tym, ze problem jest ewidentnie w przedszkolu i tam musimy szukać rozwiązania. Współpraca z paniami była ciężka. Po kolejnej skardze postanowiłam oddać to wszystko w ręce Maryi. Początkowo rozpoczęłam nowennę w intencji syna – o rozwiązanie problemów przedszkolnych, jednak po dwóch dniach zmieniłam intencje. W końcu Maryja tez była matką trzylatka i na pewno się zmagała z codziennością macierzyństwa. Powierzyłam Maryi moje macierzyństwo prosząc, aby poprowadziła mnie na drodze mego macierzyństwa udzielając mi swojej matczynej mądrości, miłości i cierpliwości. Nie ukrywam, że bardzo czekałam na efekty mojej modlitwy i Maleńka Pompejańską mnie nie zawiodła.

Moja relacja z synem z dnia na dzień wyglada coraz piękniej. Ja praktycznie już krzyczę, tłumacze na spokojnie i z cierpliwością. Dużo się przytulamy. Bardzo się ograniczyły skargi z przedszkola i syn sam z siebie potrafi przyjść i powiedzieć, że mnie kocha ❤️

Dziękuję Maryjo za Twoją opiekę i wstawiennictwo!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x