Szczęść Boże chciałbym wszystkim opowiedzieć swoją historię. 15 marca 2022r Mój dziadek dostał udaru w wieku 65 lat dziadek to osoba wysportowana między innymi ćwiczy na siłowni jeździ dużo rowerem Morsuje itp. Nikt nie spodziewał się że takie coś nastąpi. Gdy dziadek trafił do szpitala w ciągu dwóch dni jego stan bardzo się pogarszał udar był coraz bardziej rozległy po dziewięciu dniach lekarz powiedział że dla dziadka nie ma szans na przeżycie ale cały czas miałem takie przeczucie że wszystko będzie dobrze. Dzień po tym jak dziadek trafił do szpitala zacząłem odmawiać nowennę pompejańską. I tak stał się Cud dwa dni po tym jak lekarz powiedział że dziadek najprawdopodobniej nie przeżyje on wybudził się ze śpiączki i już rozmawiał z pielęgniarkami. Dzisiaj był ostatni dzień odmawiania Nowenny i chciałem wszystkim przekazać to co się stało żeby wszyscy wiedzieli że cuda się zdarzają. Naprawdę trzeba tylko uwierzyć Dobroć pana Boga i modlić się a wszystko będzie dobrze dziadek czuję się coraz lepiej już nawet wrócił na swój ulubiony rower.
