Historia jakich wiele. Dziś jestem mamą pięknej dziewczynki, nasz mały wymodlony cud. Najpierw o jej poczęcie po latach starań, a później o donoszenie zdrowej ciąży. Ciąża zagrożona, od początku problematyczna, podtrzymywana, szpital za szpitalem, ciągła walka. Poród trudny, cudem zakończony szczęśliwie. Wymodlony. Dziękuję Ci Mateczko, że jestem Mamą. Otaczaj nas swoją Miłością i ucz mnie jak być chociaż trochę jak Ty.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy