W październiku oraz grudniu odmówiłam nowenny pompejańskie o zdrową ciążę, juz w lutym nosiłam pod sercem dziecko. Zaraz po tescie ciążowym zaczęłam modlić się aby dzieciątko bylo zdrowe (poprzednią ciążę straciłam). Pomimo trudności wszystko przebiegało prawidłowo. W lipcu modliłam się kolejną nowenną o szczęśliwe rozwiązanie i zdrowe maleństwo. Teraz śpi spokojnie w łóżeczku. Urodziła się w październiku, miesiącu Maryjnym. Dodam, że pomógł również sw. Józef, św. Rita oraz koronka do Milosierdzia Bożego. Modlitwa ma wielką moc. Pan wie co dla nas najlepsze. Trwajcie i ufajcie.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy