Nowennę odmawiam bardzo często na spacerze z psami, proszę się nie zniechęcać niektórymi komentarzami, że nowenna jest wymagająca, wcale nie, jeśli chce się znaleźć czas to się znajdzie – zapewniam że warto! Ale do rzeczy:na początku nowenna szła mi jak po grudzie, myśli uciekały, myliłam się itd po kilku dniach wszystko się unormowało. Miałam też „interesujące przygody” przy odmawianiu pociłam się okropnie, było mi duszno, nie mogłam wystać więc usiadłam I kontynuowałam modlitwy. Czasem nadal uciekają mi myśli, ale bardzo rzadko no I się tym nie przejmuje, w momencie kiedy się orientuje po prostu kontynuuje modlitwy. Dzięki Najświętszej Panience moja mama wyleczyła raka I prawie już wyleczyła się z drugiego. Ja jestem lepszym człowiekiem, dostalam wiele łask małych i dużych, np nie brakuje mi pieniędzy, zawsze się trafi jakaś fajna promocja. Chciałabym dodać, że nie jestem jakoś specjalnie religijna. Dziękuję z całego serca!!! Dziękuję także za udostępnienie świetnej aplikacji do nowenny, pomaga mi niesamowicie!!! Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Droga Anno,skoro się tak pięknie modlisz to już jesteś religijna.Mam nadzieję,że uczestniczysz w pełni w Eucharystii a jeśli nie,to wkrótce na pewno będziesz.Maryja,nasza Mama już o to zadba.