Odmówiłam trzy nowenny pompejańskie. Wszystkie dotyczyły zdrowia moich najbliższych. W maju tego roku moja kochana mama przebyła udar. W dniu, w którym trafiła do szpitala rozpoczęłam wraz z siostrą modlitwę do Matki Boskiej Pompejańskiej. Na początku mama nie mówiła i miała niedowład prawej strony ciała. Jestem pewna, że to dzięki pomocy i opiece Maryi stan zdrowia mamy stopniowo zaczął się poprawiać. Po prawie półtora miesięcznym pobycie w szpitalu i na rehabilitacji mamusia mówiła wolniej, ale zrozumiale dla wszystkich. Stanęła też na nogi. Początkowo chodziła przy balkoniku, z czasem o lasce, jeszcze później – już w domu – zaczęła chodzić sama. Prawa noga była trochę słabsza ale i tak świetnie sobie radziła. Dziękuję Ci kochana Matko Boska za wysłuchanie naszych (moich i siostry) próśb. W tej chwili odmawiamy z siostrą kolejną nowennę. Również za zdrowie mamy. Niestety mamusia upadła i miała operacyjnie składaną kość udową. Wierzę gorąco że matka Boska tym razem również nas wysłucha i mamusia szczęśliwie przejdzie leczenie a później rehabilitację. Proszę wszystkich czytających to świadectwo o modlitwę „zdrowaś Maryjo” w tej intencji. Bóg zapłać.
Odmówiłam „Zdrowas Maryjo” w intencji Twojej mamy.
Dziękuję
Do Aguchy: „Pierwszym i najważniejszym owocem odprawienia całych Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli winno być przede wszystkim głębokie pragnienie modlitwy, które byłoby stopniowo wcielane w naszą codzienność. Ćwiczenia duchowe pomagają nam rozeznawać nasze warunki życiowe oraz wezwania i natchnienia, poprzez które Bóg zaprasza nas do coraz głębszego zjednoczenia z Nim. Modlitwa wymaga czasu Życie modlitwy wymaga czasu. Od wszystkich: od duchownych i od świeckich. Modlitwa wymaga czasu, ponieważ Bóg działa w czasie. Sam istniejąc od wieków umieścił człowieka w czasie. Modlitwą zostaje objęty cały czas człowieka. Zawsze się módlcie i nigdy nie ustawajcie — mówi Jezus (por. Łk 18, 1).… Czytaj więcej »