Łącznie odmówiłam 5 Nowenn Pompejańskich- różaniec to najskuteczniejszy egzorcyzm i wsparcie Maryi. Moje małżeństwo było ruiną … Obojętność męża, wrogość…jego wyprowadzka z domu rodzinnego…w końcu ujawnienie romansu i życie z inna kobietą… Maryja ujawniała wszystkie kłamstwa…Małżonek nie chciał niczego ratować podjął ostateczne decyzje z daleka od nas…Nie chcę opisywać ogromu zła, które zabijało moją duszę… ponieważ jest ono dzięki łasce uzdrowione i przebaczone. Podczas nowenny toczyła się autentyczna walka duchowa…wspomagała ją Matka Boża,Sw. Rita, Sw. O. Pio, Sw. Charbel, Sw. Józef i cały sztab świętych do których zanosiłam modlitwę…a najbardziej walczył o nasze małżeństwo Bóg dzięki wstawiennictwu naszej Matki. Mąż wrócił… zmiany następują stopniowo, ale nawracamy się wspólnie i to jest piękne. Bóg dokonuje rzeczy niemożliwych. Z bagna i błota jest w stanie wydobyć piękno i dobro. Trwajcie w Nowennie Pompejańskiej Ona uratowała mnie, mojego męża i nasze dzieci. Sakrament małżeństwa to błogosławieństwo od Boga i on zawsze walczy o nas, a dzięki Maryji otrzymanie łaski staje się realne. Kocham Ciebie Maryjo i dziękuję!
Ja też walczę nieustannie o nasze małżeństwo, każdego dnia, pomimo, że 4 lata nie mieszkamy już razem a od półtora roku jesteśmy po rozwodzie. Po ludzku sprawa jest beznadziejna, ale dla Boga nie ma nic niemożliwego. Ten czas widocznie jest nam potrzebny, aby uzdrowić nasze relacje. Owoce 16 nowenn pompejańskich dostrzegam każdego dnia, jak Jezus się nami opiekuje. Ostatnio moje relacje z mężem też się poprawiły. Jezu ufam Tobie i czekam cierpliwie na uratowanie mojego małżeństwa i powrót męża do mnie i do dzieci.
Cieszę sie że Twoje mslzenstwo zostało uratowane. Ja nadal walcze o swoje. Ale mam coraz mniej nadziei.
Dobrze że potrafilas mu przebaczyc to pieknna sztuka, ja nie wiem czy potrafiłabym z takim człowiekiem żyć…czy nie miałabym obrazu zdrady…
Ja to przeżyłam. Jest ciężko, ale z Panem Bogiem i Maryją wszystko jest możliwe. Kiedyś myślałam podobnie jak ty Kasiu, dopóki mnie to nie spotkało.
Chwała Panu za powrót męża autorki świadectwa. Bedzie trudno, ale nie poddawaj się. U mnie minął już rok od powrotu męża, a nadal boli. Ale jakoś trzeba żyć i ten ból oddawać Jezusowi.
„”Wiesz, miałam możliwość rozmowy z księdzem egzorcystą i dostałam od niego takie wskazówki: Nie mogę wyrazić zgody na rozwód. Mam walczyć o niego po ludzku tak jak mogę (chodzi nie o walkę typu ja teraz tobie pokażę, tylko w taki sposób, żeby podczas rozpraw wykazywać błędy niezrozumienia oraz kłamstwa). Mam się nadal modlić za męża. Mam na niego czekać i być gotowa na jego powrót. Ksiądz egzorcysta na moje pytanie, że każdy mi mówi, że mąż ma wolną wolę odpowiedział, że tak każdy człowiek ma wolną wolę, ale mój mąż już nie ma „wolnej woli”, gdyż nie taką wolę dawał… Czytaj więcej »
Pięknie.ZPanem Bogiem
Chwała Panu!
Bardzo piękne świadectwo.
Życzę błogosławieństwa Bożego i miłości na każdy wspólny dzień