Witam, Odmówiłam już 3 Nowenny Pompejańskie każda w innej intencji. Zaczęłam po tym jak mąż wyznał że zakochał się w innej. Moje życie nie było tak przepełnione miłością do Boga jak powinno być. Szczerze powiedziawszy coraz bardziej oddałam się od Boga.
I przyszedł moment próby mojej przysięgi małżeńskiej. Po kilku miesiącach płaczu, żalu i beznadziei kazałam mu wybierać. Wybrał i się wyprowadził. Mieszka z nią. Ja mieszkam z naszym dzieckiem. Odmówiłam w tym czasie 3 NP. Byłam na mszach o uzdrowienie. Nasze relacje są lepsze ale nie ma w nim chęci zmiany sytuacji i powrotu do rodziny.
Złożyłam wniosek o separację. Potrzebowałam mu pokazać jasno że granica została przekroczona. Wciąż się gubię w tym co powinnam a czego nie powinnam robić. Mam w sobie jednak spokój i wiarę w to że wszystko się ułoży.
Minął już prawie rok odkąd się wyprowadził i trochę sobie to poukładałam w głowie od tego czasu. To wszystko co się wydarzyło w moim życiu zbliżyło mnie do Boga i chce być jeszcze bliżej. Modlę się za męża, za nasze dziecko, za naszą rodzinę i też w intencji tej kobiety.
Wierzę że Bóg wie co dla mnie jest najlepsze. Wierzę że Maryja zaniosła moje intencje do Niego a On wskaże mi właściwą drogę.
