Pragnę podzielić się z wami moim świadectwem.
Odmówiłem już kolejną Nowennę Pompejańską. Tym razem modliłem się o zdrowie dla mojej mamy.
Mama ma chore nogi i problemy z chodzeniem. W połowie zeszłego roku dowiedziała się, że czeka ją endoproteza bioder. Na operację czeka się ok. 2 lat. Dostała leki przeciwbólowe i miała czekać w kolejce na zabieg.
Widząc jak mama się męczy, postanowiłem jej pomóc i chwyciłem za różaniec.
Nowennę zacząłem z początkiem stycznia, ok. 10 dnia nowenny Mama otrzymała list że w połowie lutego ma się stawić w szpitalu na operacji.
Operacja się powiodła, mama czuję się dobrze. Czeka ją jeszcze rehabilitacja.
Moi drodzy zostałem wysłuchany! Poza tym otrzymałem wiele innych drobnych jak i większych łask w codziennym życiu.
Nowenna Pompejańska to piękna, bardzo skuteczna modlitwa. Polecam ją wszystkim, trzeba tylko wierzyć do końca i nie poddawać się gdy wystąpią jakieś trudności, a na pewno zostaniemy wysłuchani!
https://youtu.be/EBewvQr2-nA
Panie Arturze. Wspaniałe swiadecta tj. o siostrze i mamie. Wyczułam, że Pan z sercem i wiarą sie modlił o łaske zdrowia dla tych najblizszych osób. Chwała Mateńce Pompejańskiej za te łaski. Pan jest mocny w wierzei kocha bardzo mame i siostre. My jesteśmy stworzeni z prawdziwej miłosci, aby dawać innym miłoasć.Pan to zrozumiał doskonale. Wielbić należy Boga i Mateńkę, bo Ona pośredniczy i wyprasza nam łaski u swojego Syna.Życze wszelkiej pomyslnosci dla mamy, siostry i Pana.
Artur ciesze sie z Tobą. Niech Mama wraca jak najszybciej do zdrowia …bo ma dla kogo żyć
Arturze,Twojej mamie życzę zdrowia i gratuluję,takiego syna,jakim Ty jesteś.