2 lata temu wykryto u mnie guza piersi. Pierwsze co chwyciłam za różaniec i zaczełam modlić sie o zdrowie. Moj mąż również rozpoczał swoją modlitwę pompejańska w tej samej intencji. Operacja przebiegła bez komplikacji, radioterapia… wróciłam do zdrowia. Udało mi sie również rzucić palenie..Nikt by tego nie przypuszczał a jednak juz 2 lata jak nie palę. Wiem, ze Matka Boża czuwała nade mna. Czułam opiekę i pomoc Bożą. Trafiłam na wspaniałych lekarzy i ludzi ktorzy mnie wspierali i pomagali. Kolejną modlitwę pompejańska odmawaiałam w intencji siostry o dar macierzyństwa. Czekam na pomoc Matki i ufam ze dopomoże i nie zostawi w potrzebie. Matko dziekuje za Twoja miłość i pomoc. Beata
Chwała Panu i Najświętszej Panience