Chiałam podziękować Maryi za NP za to że się mną opiekuje ,jestem ciężko chora ale dzięki Bogu udaje mi się odmawiać Różaniec ,przyznam się że chyba się poddałam próbowałam namawiać bliskich i znajomych na odmawianie NP lecz nikt nie chce nie wiem dlaczego.Moja mama Maryja jest taka czuła i choć mam zwątpienia wiem że mi pomaga i opiekuje się mną.Do tej pory modliłam się za innych a teraz po części za siebie i mam mieszane uczucia ,że powinnam modlić się za innych,wierzę że intencje się spełnią bo nie wszystkie się spełniły Bóg sam wybierze czas.
Beato jesteś kochanym człowiekiem, że myślisz o innych ludziach w trakcie swojego cierpienia. Niech Ci Bóg Błogosławi. Obejmę Cię moją modlitwą codzienną
Pomodlę się za ciebie. Włączę cię na stałe do koronki Milosierdzia Bożego.