Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w sierpniu 2019 r. Już wcześniej słyszałam o tej nowennie, jednak decyzje o odmówieniu NP podjęłam będąc w Licheniu. Mój mąż w krótkim czasie był 3 razy w szpitalu. Pobyty były długie od 2 tygodni aż prawie do 2 miesięcy. Przez chorobę stracił pracę. Odmawiając NP i zawierzając się i męża Najświętszej Maryi Pannie doznaliśmy wielu łask. Teraz mąż czuje się dobrze, na codzień funkcjonuje jak przed chorobą. Przez modlitwę otrzymałam wielu łask: zaznałam dużego spokoju w sercu ale również stałam się mniej czepliwa w stosunku do ukochanego męża. Mam wrażenie, że nasz związek bardziej się wzmocnił. Niektórych łask może jeszcze nie dostrzegłam ale wiem, że na pewno Matka Boska czuwa nade mną i moim mężem.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy