Od 2 lat modlę się Nowenna Pompejanska. Najważniejsza intencją dotyczyła taty, który zmagał się z depresja. Leki które brał otumanialy go jeszcze bardziej i tracilismy z nim kontakt. Przez większość dnia mógł siedzieć i patrzeć się tępo przed siebie. Jego stan trwał 2 lata. Dziękuję Panu Bogu i Matence Kochanej za łaskę uzdrowienia taty. Dzisiaj jest znowu pełnym życia i energi mezczyzna, który również odmawia Nowenne prawie bez przerwy od 2 lat. Boże dziękuję za łaski które od Ciebie otrzymaliśmy. Kocham Cię Matenko. Polecam tę modlitwę każdemu kto chce odmienić swoje życie.
Piękne świadectwo 🙂 ja kończę 18 maja swoją pierwszą w życiu modlitwę pompejańską. Zmagam się z nerwicą lękową od kilku lat, wierzę że już niedługo będę mogła podzielić się z Wami moim świadectwem. Z Bogiem kochani .
Piękne świadectwo . Pozdrowienia dla Was:)