Anna: Nowenna- lekarstwo na wszystkie dolegliwości

Modle sie juz w kolei 8 nowenne. Ale to nieważne.Co ważne to łaski, którymi Bóg obdarza nas za wstawiennictwem Matki Najświetszej. Kjedy modliłam sie 1 nowenne, z meżem podjeliśmy decyzje mieć jeszcze jedno dziecko.Do tej pory Bóg obdarzył nas 3 dziewczynkami a my pragneliśmy jeszcze chłopca. Zaszłam w ciaże właśnie zaraz i Maryja wyprosiła nam syneczka, chociaż modliłam sie nowenne zupełnie w innej intencji, która też ostała wysłuchana.Nastepne intencje były o pokój w świecie, za ksiezy z naszej parafii o opieke Maryi dla nich.Nastepna nowenna za koleżanke chora na raka,o pomoc w niesieniu krzyża. Koleżanka, chociaz choroba jeszcze nie ustapiła, dziekuje Bogu za to że czuje sie zdrowo, że jej choroba nawraca ludzi z jej rodziny i blizních. Zawsze trzeba myśleć na to by w pjerwszym rzedzie działa sie wola Boża a tego nauczyła mnie modlitwa,nauczyła mnie Maryja! Dziś nie wiem jak wygladało by moje życie bez nowenny, chociaż modle sie w intencjach za drugich ludzi, sama otrzymuje tyle łask. Mamy cztery dzieci a widze jak Maryja opjekuje sie nami, jak prowadzi nas ku Bogu krok za krokiem.Sami nie dalibyśmy rady.W Bogu pokładam nadzieje oddaje mu wszystkie troski ,oddaje mu całe życie a Maryi za to dzieki, że nauczyła mnie i uczy nadal która droga najlepiej iść ku zbawieniu.Chwała Panu