Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Zaufajcie!

Chciałabym przekazać wszystkim odmawiającym nowennę pompejańską, by się nie zniechęcali i wytrwale ją odmawiali, by zaufali Bogu i Maryi. Sytuacja w naszej rodzinie mocno się pokomplikowała finansowo, do tego doszło bezrobocie męża i pojawienie się dziecka pod moim sercem.

Sytuacja wyglądała po ludzku patrząc beznadziejnie. Nowennę pompejańską znałam, bo odmawiałam kilka lat temu. Postanowiłam rozpocząć jej odmawiania również teraz, bo nie widziałam żadnego wyjścia z tej trudnej sytuacji- pomimo prób mąż nie mógł znaleźć pracy, a nasza sytuacja wydawała się tylko pogarszać.


Mimo odmawiania nowenny pompejańskiej nic się nie zmieniało, co chwila wchodziłam na tę stronę by przeczytać świadectwa innych osób, by nie podupadać na duchu i wytrwale odmawiać nowennę. Po skończonych 54 dniach na pewno byłam spokojniejsza, bo wszystko oddałam Bogu i Maryi, wiedziałam że wszystko w ich rękach.
Po miesiącu, bo mąż nieustannie wysyłał CV i szukał pracy został zaproszony na kilka spotkań, pojawiło się dla niego wiele ofert pracy. W dzień wspomnienia św. Józefa miał rozmowę kwalifikacyjną w pracy, na której mu najbardziej zależało. W dniu Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny okazało się, że otrzymał tę pracę.


Bogu niech będą dzięki! Maryjo, Matko nasza, nigdy nas nie opuszczasz, zawsze się o nas troszczysz i wypraszasz więcej, niż byśmy prosili.
Zaufajcie tylko! Wiedzcie, że Bóg wie co jest dla nas najlepsze, mimo wielu trudności i codziennych krzyży, które nam towarzyszą.

4.5 6 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x