Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać w pierwszych trudnych momentach mojego związku. Od początku naszej relacji wiara i modlitwa były nieodłącznym jej elementem. Gdy przyszedł kryzys i chwile zwątpienia i było o włos od podjęcia decyzji o rozstaniu, postanowiłam zwrócić się do Matki Bożej.
Modliłam się w intencji pogłębienia i umocnienia naszej relacji. Z każdym kolejnym dniem modlitwy wracaliśmy na właściwe tory. Ta relacja jest dla mnie bardzo ważna, jednak powierzam ją w ręce Maryi. Ona najlepiej wie, co będzie dla Nas dobre i w którą stronę pokierować Naszymi drogami.
Chwała Panu!