Żyjąc w toksycznym związku odmówiłam dwie nowenny pomoejańsjie i za każdym razem zostałam wysłuchana i dostałam wskazówki aby zostawić tego mężczyznę a wszystkie zdarzenia odkrywały coraz bardziej kim jest człowiek z którym się związałam a w którym się zakochałam. Chociaż musiałam zostawić człowieka który był dla mnie całym światem to czuję pomoc z góry w przeżywaniu tych emocji jakie temu towarzyszą. Gdy nastał czas kiedy na jaw wyszły zdrady przeżywałam straszne chwile gdzie pękało wszystko we mnie a ból rozrywał mnie całą. Kochałam go…. Padłam na kolana i od serca zaczęłam się modlić. Odmówiłam wtedy koronkę do krwawych łez Matki Bożej. Niepostrzeżenie po 1,5 godz spostrzegłam, że cały żal, ból i smutek ze mnie zszedł. To było niesamowite… Jakby ktoś zabrał ze mnie całe cierpienie. Chociaż nie zawsze wola Boża jest zgodna z naszymi pragnieniami to żyjąc z Bogiem w chwilach bólu i rozpaczy otrzymamy pomoc gdy go wezwiemy. Każda modlitwa z głębi serca jest wysłuchana i nie lękajmy się bo gdy wezwiemy pomocy ona przyjdzie.
przeczytaliście i skasowałam
Tak na dobrą sprawę nie wiemy nawet czy Irena to Jej prawdziwe imię, czy tylko nick na potrzeby forum. Czasem jest też tak, że inne imię ma się urzędowo w dokumentach, a innego używa się na co dzień.
właśnie
Ireny nie ma, czyli ma jakies zmiany w życiu,oby na lepsze.
Myślę o Irenie i pamiętam o Niej. Oby miała zmiany na lepsze. Z tego, co kojarzę z internetu korzystała raczej w Niemczech. Może udało Jej się wrócić na stałe do rodziny w Polsce? Może da znak, że u Niej wszystko w porządku? Ci, którzy pamiętają Irenę z forum – zawsze miała tu dla każdego dobre słowo, teraz my wspominajmy o Niej w naszych modlitwach.
Bardzo tego chciała, czyli jest w Polsce.
Mam taką nadzieję. Nikt z nas nie ma kontaktu z Ireną więc tak na 100% nikt nic nie wie.
Tak, tajemnica z Ireną.
Trochę dziwne,nie pasuje to do niej, aby nie wpaść do nas na…. pogadanki.
Mieszka z nimi córka, młodzi bez internetu to nie mozliwe
Szczerze? pomyślałam o tym samym. Dziś dla młodych internet to środowisko naturalne. Chyba, że mają własny sprzęt tylko do swojej dyspozycji i Irena nie ma laptopa, czy komputera dla siebie. Nie każdy też umie i lubi posługiwać się internetem w telefonie, ze wzglądu na stosunkowo mały ekran dotykowy.
Eniu, jedyne co możemy w tej sytuacji, to modlić się za Irenę i prosić, by dała znać na forum, czy u Niej wszystko w porządku. Z Jej rozmów z xyz kojarzę, że miała robione badania i miała oznaczane poziomy markerów (nie wiem jednak jakich, bo jest ich dużo – stan zapalny, nowotwory, różne choroby), a w grudniu miała mieć powtórkę badań. Miała też dać znać xyz, czy u Niej wszystko w porządku, a xyz miała Jej napisać o terminie mszy za Nią. Ostatni raz Irena była na forum jakoś przed adwentem – tak kojarzę.
2grudnia wyjeźdzała do Polski tak jak pisała Bogumila.
Teraz z Marią II kończymy nowenne do św.Antoniego w intencji Ireny,gdy by była chora to tym bardziej by nam napisała i prosiła o modlitwy.
Nie wiem co może oznaczać to jej milczenie.
Moze w końcu się zmobilizował i ją maż porwał w podróż dookoła świata
Drodzy Forumowicze, kto pamięta Irenę niech za Nią wspomni w swojej modlitwie. Każdy z nas dostał od Niej dobre słowo i modlitwę. Teraz my pomódlmy się za Irenę. Nie wiemy jaki jest powód Jej milczenia. Być może nie ma dostępu do internetu, być może wróciła do Polski, o czym marzyła, być może nie dzieje się nic złego. Bez względu na powód milczenia Ireny ogarnijmy Ją modlitwą.
+++
+++
+++
Czy mogłaby mi Pani napisać kto to jest Irena?Albo może napisać tytuł śwaidectwa.
Irena to jedna z osób z tego forum. Z tego, co kojarzę nie napisała żadnego świadectwa. Aktywnie udzielała się na forum. Pracowała w Niemczech, na początku grudnia miała jechać na urlop do rodziny do Polski i od tego czasu nie ma Jej na forum. Jej komentarze zawsze były pełne życzliwości, zrozumienia, empatii. Musiałaby Pani cofnąć się w świadectwach do tych z końca listopada i wcześniejszych, wtedy przeczyta Pani komentarze Ireny. Nie wiemy jaki jest powód milczenia i trochę się martwimy. Tak długie milczenie jest niepodobne do Ireny. Mamy jednak nadzieję, że nic się nie stało.
Pisała świadectwo
Też żyłam w toksycznym związku.Czy mogłaby Pani napisać jak wyglądał Pani związek?
Mam pytanie czy komuś udało sie wysłać intencję do brata Elii
Niech Pan przeczyta o nim i dowie się więcej.Z tego co wiem to jego nauka jest sprzeczna z nauką kościoła ponieważ tam w grę wchodzi ezoteryka i tym podobne.Takie praktyki bardziej podchodzą pod okultyzm.
Aleksandra piszesz o br Elii, był w Polsce, uczestniczył we Mszy sw z naszymi Kapłanami
No tak, ale nie ma pozwolenia wychodzenia poza wlasny klasztor i trwa nie wiem jak to nazwac sledztwo, zarzadzone przez biskupa .To co mnie bardzo dziwi na tym forum to , ze ludzie nie koncentruja sie na jednej Osobie przez ktòra moga otrzymac laski, tj na Matce Bozej czy na Jej Synie, a uderzaja do wszystkich nawet legendarnych swietych nawet usunietych z kalendarza liturgicznego. Czytam z niedowierzaniem o mannie sw Mikolaja sprzedawanej w Bari, o jakis kamykach z groty anielskiej i roznych olejach. u nas ludzie sie na to nie nabieraja a ksieza wielokrotnie powtarzaja, ze to nie olej czy… Czytaj więcej »
Ja napisałam kiedyś do brata Elli list. Czemu piszecie że jego nauki są sprzeczne z naukami kościoła? Moja ciocia i kuzyn uczestniczyli we Mszy w Polsce na której On też był. Mówili że bardzo pokorny, cichy człowiek (stał z boku bo o ile się nie mylę jego przełożony nie pozwalał mu na celebracje Mszy, ale mogę się mylić. Ale wiem na pewno, że bardzo pokory i skromny człowiek, oboje wrócili umocnieni z tej Mszy i bardzo radośni, zadowoleni ze Go spotkali. Ja wysłałam list na adres klasztoru (było napisane w Internecie że brat Elli nie odpisuje na listy bo nie… Czytaj więcej »
Ps Ojciec Pio też musiał cierpieć niezrozumienie, oburzenie ludzi, oskarżenia o kłamstwa i mistyfikacje itd. Jeśli my możemy coś zrobić to się modlić a nie oskarżać.
Z materialow zamieszczonych we Wloszech wynika, ze Ellia nie otrzymal nigdy swiecen kaplanskich anni zakonnych, a z wypowiedzib biskupa dowiadujemy sie, ze mieszka z innymi jako osoba swiecka, nawet nie w klasztorze to on sam za taki swoj dom uwaza. Uwaga na falszywych ksiezy taki jest tytul jednego artykulu
Adekwatny tytul, zeby ludzie zdawali sobie z tego sprawe….to by nie bylo wielu rozwodòw i wielu nieszczesliwych zwiazkow..dziekowac Bogu, ze udalo sie Pani z tego wyjsc strach pomyslec co by Pania czekalo po slubie ….w najlepszym wypadku nastepne zdrady….ja mysle, ze kazdy z nas przeszedl zalamanie czy dostal po glowie w zwiazku , ale jezeli Bòg i najswietsza Panienka sa naszym drogowskazem wyjdziemy ze wszystkiego…