Ponad 3 lata temu pierwszy raz odmówiłam Nowennę Pompejańską w intencji mojego syna. W wyniku nieszczęśwego wypadku mógł stracić palec.
Palec nie jest w 100% sprawny, ale go nie stracił. W tej intencji modliły się jeszcze dwie osoby. Wierzę, że dzięki opiece Matki Bożej nie stracił palca.
Dziękuję! Super świadectwo! tak trzymać ! życzę zdrowia i w pełni powrotu sił dla palca!