Nowenną Pompejańską zainteresowałam się jakiś czas temu…Moja mama miała książeczkę do jej odmawiania. Przejrzałam, ale od razu pomyślałam sobie, że nie jestem w stanie odmawiać całego różańca przez 54 dni. A po drugie, miałam wątpliwości czy ktoś tak grzeszny jak ja może w ogóle zostać wysłuchany…. Mijały miesiące, aż pewnego razu pomyślałam, że co mi szkodzi spróbować odmówić Nowennę…Miałam intencję i postanowiłam spróbować. Nie wytrwałam, po kilku dniach pojawiły się jakieś przeszkody, zniechęcenie…Nie wytrwałam do końca! Jednak nie zniechęciłam się. Za jakiś czas znowu spróbowałam, tym razem moja prośba dotyczyła znalezienia pracy w miejscu mojego zamieszkania. Zostałam wysłuchana!!! Mam pracę, i to ” przez płot”, co prawda na razie na zastępstwo , ale to i tak bardzo dużo. Jestem przeszczęśliwa….To wszystko zawdzięczam Maryi! Teraz już nie wątpię w moc modlitwy różańcowej! Jeżeli macie jakieś problemy, chcecie o coś prosić, chwyćcie za Różaniec!!! Odmawiajcie Nowennę Pompejańską, bo warto. Po ludzku wiele rzeczy jest niemożliwe, ale Maryja wyprasza wiele łask, jeśli się do Niej modlimy! Ja swoją pracę sobie wymodliłam. Chwała Panu!
