Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Nowenna pompejańska o pracę

Chciałam złożyć świadectwo niesamowitego działania Matki Bożej. Kilkanaście lat pracowałam w korporacji. Pięłam się po szczeblach kariery kosztem mojej rodziny – męża i syna. Byłam wyeksploatowana do granic możliwości, zestresowana, nerwowa. Zapomniałam co jest sensem mojego życia. Nagle, dwa lata temu zostałam zwolniona – nie przystawałam do reszty zespołu. Całe moje życie legło w gruzach. Czułam się jakby zabrano mi moje dziecko. Byłam na skraju rozpaczy. Kredyt na dom, brak perspektyw. Po kilku tygodniach zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską i od razu poczułam jej moc. Uspokoiłam się, odzyskałam wiarę, że wszystko będzie OK. Pewnego dnia dostałam telefon z propozycją pracy, potem drugi i trzeci. Ku wielkiemu zdziwieniu najbliższych wybrałam zatrudnienie całkiem różne od dotychczasowego, w firmie, która dała mi przede wszystkim możliwość spędzania więcej czasu z rodziną. Praca u konkurencji, gdzie mogłabym się wykazać i „odegrać” na wcześniejszym pracodawcy, pieniądze nagle nie były już takie ważne. Zanim skończyłam nowennę siedziałam przy nowym, ślicznym biurku szczęśliwa jak mało kto. Dzisiaj jestem innym człowiekiem. Doceniam to co mam. Cieszę się i dziękuję Bogu za moje życie, dziwiąc się jak mogłam stracić kawał życia uganiając się za pieniędzmi. Pozdrawiam wszystkich. Szczęść Boże.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Daniel
Daniel
03.07.22 12:09

To nie wiem, czy jestes godna tego co dostalas, skoro chcesz sie odgrywac. Spojrz jednak najpierw w lustro

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x