Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iwona: Pan wyprowadza nas na pustynię

W 40 NP Pan wyprowadza swój lud na pustynię i oczyszcza…. Modliłam się przez wstawiennictwo NMP, Matki Dobrej Rady i Świętego Józefa, wszystkich świętych, Aniołów stróżów i Archaniołów, o łaskę: Niepokalanemu Sercu Maryi zawierzyłam siebie, wszystkich bliskich, nasze rodziny, znajomych i ich rodziny, znajomych naszych dzieci, ich rodziny, wszystkich, których nosimy w sercach, nasze zbawienie, nasze serca, Ojczyznę, cały świat, tę intencję. Prosilam, aby Maryja prowadziła nas do Swojego Syna, aby żadna dusza nie zginęła na wieczność, a nasze imiona były zapisane w księdze życia. Aby Duch Święty przyszedł do nas wszystkich, wylewał się na nas ze swoim darami, owocami, błogosławieństwami, Krwią Baranka, uświęcał nas. A Pan Jezu, zanurzał nas wszystkich w Swojej Przenajdroższej Krwi i Swoim Miłosierdziu. Jezu Miłosierny, Ufamy Tobie. Podczas tej nowenny okazało się, że mama ma guza mózgu i raka płuc… zasłabła nam i wylądowała w szpitalu… zrobiono jej tam tomografię głowy i wszystkie badania… Codziennie przychodził do niej proboszcz z naszej parafii z Panem Jezusem, namaścił ją. Codziennie zabierałam Mamę do kaplicy szpitalnej i tam modliłyśmy się Koronką do Bożego Miłosierdzia, a w niedzielę zawiozłam ją mszę świętą… jest to ogromna łaską dla mamy, bo mama nie może chodzić do kościoła, ogląda i modli się przez internet… W tym trudnym dla nas czasie Pan Jezus przyszedł do niej. W każdy pierwszy piątek m-ca proboszcz, spowiada mamę i przychodzi z komunią świętą… niestety rokowania są nie najlepsze…. Teraz niestety nadszedł trudny dla nas czas… Modlimy się o uzdrowienie dla niej, bo dla Pana nie ma rzeczy niemożliwych…

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x