Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Maryja była moją opiekunką i przyjaciółką

Maryja w moim życiu była zawsze najlepszą opiekunką i przyjaciółka. Wspierała mnie w wielu trudnych sytuacjach. To Ona zaprosiła mnie do odmawiania Nowenny Pompejańskiej i jej propagowania. Wiele łask wyprosiłam, chociaż żadna nie była natychmiastowa. Pisałam już świadectwa. Jedną z łask wyproszonych, była łaska poznania odpowiedniego i Bożego mężczyzny. Znam swój charakter i wiedziałam, że nie jestem łatwym człowiekiem. Dodatkowo dopiero niedawno pokochałam siebie w pełni. Te kompleksy nie ułatwiały mi relacji damsko-męskich. Mojego ukochanego męża poznałam, gdy odmawiałam 3 raz nowennę w tej intencji. Oddałam tę sferę życia Bogu. Jednocześnie odmawiałam różę o przyszłego męża. Bóg pobłogosławił nam 21 listopada 2020 roku. W Uroczystość Ofiarowania Maryi ślubowalam mojego Umiłowanemu, miałam 36 lat. Maryja sama wybrała dla nas tę datę.

Nasze małżeństwo, choć młode i zakochane, nie było od początku łatwe. Mnóstwo niesnasek. Mój mentalny problem z oderwaniem się od rodziny. Twardy charakter. Mój mąż dużo ze mną przeszedł. Pojawiały się łzy i myśl, że może się pomyliliśmy wchodząc w małżeństwo. Zaczęłam odmawiać Nowennę. Niejednokrotnie mówiłam Zdrowaśki ze łzami w oczach, błagając Maryję o pomoc. W końcu zaczęło się między nami układać. Maryja wyprosiła otwarcie oczu nam obojgu na wiele spraw, na błędy, które popełnialiśmy. Nauczyła mnie również rozróżniać, co warto brać do siebie a co po prostu odpuścić. Nasze małżeństwo to ciągła praca nad sobą. Równocześnie to też wzajemne wzrastanie. Bardzo proszę każdego i każdą, którzy będziecie to czytać: pomódlcie się o dar potomstwa dla nas. Bóg zapłać.  Z Panem Bogiem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x