Chciałbym złożyć swoje świadectwo z kilku ostatnich lat. Przez jakiś czas odmawiałem nowenne przez 2 lata bez przerwy, wcześniej, udało mi się odmówić ją kilka razy, a aktualnie staram się ją odmówić chociaż raz w roku i aktualnie są to nowenny za duszę w czyśćcu cierpiące i postanowiłem je kończyć ekstremalną drogą krzyżową w ich intencji. Przez tych kilka lat dostałem wiele łask, może nie których nie zauważyłem i na które nadal czekam ale jedno co się zmieniło w moim życiu to pokój ducha, kiedyś miałem z tym problem a o dobrych kilku lat nie miałem dnia kiedy czułem się psychicznie źle, mimo że jestem sam co kiedyś odbierało mi radość życia to teraz każdy dzień jest dla mnie piękny. Dziękuję Maryi za to, że mnie prowadzi i obdarza potrzebnymi łaskami.
