Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krzysztof: Cudowne otrzymane łaski

O Nowennie pompejańskiej usłyszałem jakoś rok wcześniej od momentu kiedy zacząłem ją pierwszy raz odmawiać… Była skierowana w intencji mego syna…o jego nawrócenie i szczęście w jego życiu.. Kiedy ukląkłem pierwszy raz w życiu z różańcem w ręku ,a dodam że przez ponad 50 lat życia nigdy nie odmawiałem różańca ,to jakby już od pierwszych dnia trwania nowenny, zaczęły dziać się cuda…

Może nie zaraz z moim synem ale raczej ze mną..

Ni stąd ni z owąd poczułem potrzebę codziennej Eucharystii i od dłuższego już czasu Jezus gości w moim sercu każdego dnia…

Oczywiście zdarzają się dni ,kiedy chociażby z powodu zagranicznego wyjazdu nie mogę w niej uczestniczyć ,ale w takich przypadkach zaraz po powrocie pędzę na bliskie spotkanie z Jezusem…I wiecie co?

Trwam w tym…Naprawdę.

Był czas w moim życiu kiedy przez 20 lat tylko okazjonalnie zaglądałem do kościoła..

Co tam kościół dla mnie wtedy znaczył..

Liczyła się pogoń za pieniądzem ,zachcianki ,jakieś inne bzdury ,praca w święta ,w niedzielę…i nagle ups…doznaje olśnienia..

Dosłownie kilka dni po rozpoczęciu nowenny..

Jakaż to wielka łaska…Wow..

Jakiż to wielki dar ….Jakież to szczęście…

Budzisz się…i wiesz….że On na ciebie czeka..

Dziś wiem ,że to najpiękniejsza rzecz jaką obdarowała mnie Maryja.

Nagle życie moje zaczęło zmieniać się diametralnie…

Wyzbyłem się nałogu palenia …

Między czasie syn pidjął uczciwą pracę…z tego co słyszę obiera śmiałe cele i myślę że Matka Przenajświętsza poprowadzi go za rękę jak trzeba ….

Przypuszczam jednak ,że Ona najpierw zaczęła ode mnie…Czukę ,że jej plan ,musi się rozpocząć najpierw we mnie samym..

Dziś ,pisząc to świadectwo jestem na etapie części dziękczynnej ,drugiej juź z kolei nowenny ,tym razem jednak w intencji mojej żony…..

Z całego serca wierzę że otrzymam to o co proszę ,dziękując Ci jednocześnie Matko Przenajświętrza za wszystkie dotychczasowe łaski jakimi mnie obdarzyłaś ….

Tych którzy to czytają gorąco zachęxam natomiast do tej wspaniałej modlitwy..

Proście a będzie Wam dane…Amen.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gabriela
Gabriela
15.01.22 07:50

Piękne świadectwo! Tak już chyba jest, że jeśli chcemy zmieniać innych, sami wpierw musimy doznać przemiany. Tak było i w moim przypadku po odprawieniu pierwszej Nowenny Pompejańskiej w życiu. Łaskę o którą prosiłam przez 54 dni, niby nie otrzymałam w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jednakże przemiana nastąpiła w moim życiu, w tym także codzienny udział w Eucharystii, może właśnie po to, aby oprócz modlitwy w wybranej intencji móc także ofiarować Mszę i Komunię św. To powinno iść ze sobą w parze, jeśli tylko możliwości na to pozwalają.
Niech Bóg błogosławi Pana rodzinę, a Maryja trzyma na rękę.

Magdalena
Magdalena
15.01.22 11:53
Reply to  Gabriela

Też bym chciała uczestniczyć w codziennej Eucharystii, ale przez pracę nie mam na to czasu 🙁

Gabriela
Gabriela
17.01.22 13:15
Reply to  Magdalena

…a może jednak. Mszę św. w wersji online – poprzez YouTube – można przeżywać duchowo niemalże o każdej godzinie. Jest to o tyle piękniejsze, że można wybrać różne sanktuaria w kraju np. z Jasnej Góry, Kalwarii Zebrzydowskiej, Kalisza itp. Komunię także można przyjmować duchowo. To lepsze rozwiązanie, aniżeli całkowicie zrezygnować z Eucharystii, która jest największym darem.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x