Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Weronika: Modlitwa o ratowanie relacji

Świadectwo to piszę kilka tygodni po zakończeniu nowenny, w której spełnienie intencji głęboko wierzyłam. Mimo niespełnionej prośby obiecałam, że napiszę to świadectwo i miałam to przez ten czas na sumieniu. Prosiłam w pompejance o pogodzenie się i uratowanie relacji z pewną osobą na której mi bardzo zależy. Kilka miesięcy temu nasz kontakt się nagle popsuł. Próbowałam dać z siebie wszystko aby to naprawić bo poczułam do niego cos więcej czego nie czułam do nikogo wcześniej. Mimo moich starań zerwaliśmy kontakt, zablokował mnie bez konkretnego wyjaśnienia. Gdy zaczęłam NP bylo strasznie ciężko, miałam wrażenie że wszystkie sprawy w życiu się sypią, relacje z innymi a jednak przy tym cały czas miałam nadzieję i taka nieopisana siłę. Modlitwa zaczeła mi sprawiać tak przyjemny spokój że często zdenerwowana po całym dniu myslalam tylko o powrocie i odmawianiu NP. Modliłam się różnie czasem zmowiłam NP w godzinę a bywało że modliłam się nią 3 godziny. Podczas modlitwy kilka razy zdazylo mi się omdlec, mieć zawroty głowy a raz miałam sytuację w której moja noga która zawsze była zdrowa a też nigdzie się nie uderzyłam zaczęła tak mocno mnie boleć od środka do granicy płaczu oraz dostałam tak silnych drgawek że czułam jakby dosłownie ktoś mną szarpał, po poł godzinie ból ustąpił i już nigdy nie powrócił. Jestem pewna i czułam to w tamtej chwili że jest to działanie złego i to on próbuje mnie odwieść od odmawiania nowenny. Mimo tych trudności i pod koniec ogromnego zwątpienia wytrwałam do końca nowenny. Mimo że moja prośba nadal nie została spełniona oddaję się woli Boga i wierzę że on ma dla mnie najlepszy plan, jeżeli była to ta właściwa osoba ufam że nasze drogi kiedyś się jeszcze zejdą a jeśli nie to ze poznam kogos odpowiedniego. Po skończeniu NP poczułam tak piękny spokój i łaskę Boże, że mimo nierozwiązania sprawy nie żałuję że odmówiłam nowennę. Gdy będę miała więcej czasu i trochę sprawy się uporządkuje zacznę kolejne nowenny w tej samej lub innej intencji którą będę uważała za słuszną. Obecnie oddaję się pod opiekę św Ricie oraz św Józefowi do których codziennie odmawiam nowenny.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
Mateusz
19.12.21 20:57

Piękne świadectwo. Też chciałbym poznać kogos wierzącego w Boga. Taką dobrą osobę. W tej intencji około 3 miesięcy temu odmówiłem nowenne.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x