Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Urszula: Upragnione dziecko

O dziecko zaczęliśmy się starać właściwie do razu po ślubie w 2019r. Przypadkiem poszliśmy na spotkanie dot. NPR (naturalnego planowania rodziny), zapisaliśmy się na konsultacje, tak dla ogólnej wiedzy. Nie wiedzieliśmy, że to był początek długiej drogi. Po 3 miesiacach bez ciąży konsultantka dała nam kontakt do lekarki, z którą współpracowała. Przez następne miesiące trafialismy na kolejne przeszkody. Bakterie. Pasożyty.  Nie wiadomo skąd. Antybiotyki, jeden za drugim. Insulinooporność. Dieta. Leki, po których czułam się fatalnie. 16 lipca, w święto Matki Bozej Szkaplerznej, byliśmy na Jasnej Górze, prosiliśmy o potomstwo. Tego dnia zaczęliśmy wspólnie odmawiać NP, i chociaż było to moje zobowiązanie, to mąż pomagał. Wiele różańców odmówiliśmy w skrajnym wyczerpaniu, zasypiając w połowie zdania. Czasem miałam w głowie obraz dzieciątka, jak jego małe ciałko powstaje utkane z naszej modlitwy. Omadlałam rączki, nóżki, główkę, oczka, paluszki, każda część ciała. Koniec nowenny, a ciąży nadal nie było. Lekarze zaczęli po cichu przebąkiwać o niepłodności pierwotnej, bo mijał rok starań. Koniec października 2020. Robiłam na obiad krewetki i chciałam dodać wina. Nie wiem, co mnie tknęło (teraz już wiem) i zrobiłam test ciążowy. Później kolejny. I kolejny. Dwie kreski przyjęłam ze spokojem i dystansem. Okazało się, że wszystko idzie dobrze, dzidzia żyje i jest zdrowa. W 11 tygodniu dostałam skierowanie na hematologię z podejrzeniem przewlekłej białaczki szpikowej. Nikomu nie życzę takiego stresu. Zaczęłam  odmawiać NP w intencji zdrowia dziecka i mojego. Wyniki wyszły negatywne, choroby brak. Sama ciąża nie była idealna, miałam cukrzycę, brałam insulinę, zastrzyki na rozrzedzenie krwi i garść innych lekow. Córeczka urodziła się zdrowa, z burzą czarnych włosów i dzisiaj ma prawie 5 miesięcy. I jest najśliczniejsza na świecie, pewnie dlatego, że jest cała omodlona;) Trafiliśmy na wspaniałych, troskliwych i bożych lekarzy. Odmawiajcie nowennę.  Chwała Maryi!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x