Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

M: Nowe życie

Za różaniec chwyciłem w najgorszym momencie mojego życia. Na skutek swoich grzechów, zwłaszcza nieczystości i pychy czułem rozpacz , smutek, brak nadziei, zagubienie, oraz brak siły do życia. Miałem też problemy ze skończeniem studiów. Teraz wiem, że Bóg, chociaż nie chciał mojego zagubienia, dopuścił te wszystkie konsekwencje moich grzechów, abym w końcu zwrócił się do niego o pomoc i skończył prowadzić takie bezsensowne życie, które do niczego nie prowadziło. W momencie, gdy szczerze zacząłem żałować za wszystkie swoje grzechy, oraz postanowiłem zmienić swoje życie, Bóg natychmiast wyciągnął do mnie rękę i zaczął mnie ratować z tej beznadziei, w której z własnej winy tkwiłem przez lata. Jednak zły nie dawał za wygraną i rozpoczęła się intensywna walka duchowa, która trwała około półtora roku. Chociaż w tym czasie z własnej słabości zdarzały mi się powroty do grzechu nieczystego, ponadto czułem nieustanne zniechęcenie zwłaszcza przy kończeniu studiów, oskarżenia i niemoc, Pan Jezus i Matka Boża nigdy mnie nie opuścili, i walczyli, aby uwolnić mnie od tego wszystkiego. Teraz widzę, że czas tej walki duchowej był potrzebny, aby otworzyć moje oczy i skruszyć moją pychę. Zobaczyłem, że bez pomocy Pana Boga nic nie jestem w stanie sam uczynić. Widzę także, że Pan Jezus nigdy mnie nie opuścił, nawet wtedy gdy ja byłem bardzo daleko od Niego. Przemawiał do mnie przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenia, ale ja wciąż nie słuchałem i byłem ślepy. Dopiero te wszystkie negatywne odczucia i problemy, które nawarstwiły się pozwoliły mi dojrzeć swoją nędzę i bezsens życia, które do tej pory prowadziłem, co w konsekwencji spowodowało moje zwrócenie się do Matki Bożej i Pana Jezusa o ratunek ponad półtora roku temu, i rozpoczęcie walki duchowej, o której wyżej wspomniałem, o swoją duszę, i życie. Teraz jest już znacznie lepiej. Nie mam problemu z nieczystością, w której tkwiłem przez kilkanaście lat, co jest wielkim cudem dokonanym za pomocą różańca, skończyłem studia i z nadzieją patrzę w przyszłość. Skończyła się także rozpacz, pycha i poczucie beznadziei. Matka Boża doprowadziła do tak wspaniałej sytuacji, mimo że ja nie miałem już nadziei, że kiedykolwiek będzie lepiej. To wszystko nie byłoby możliwe bez nowenny pompejańskiej, którą odmawiam ciągle już od ponad półtora roku. Widzę, że Pan Jezus i Maryja nigdy nie zostawiają swoich dzieci, i nigdy nie odrzucają tego, kto chce do nich wrócić. Dlatego jeśli ktoś upadł nawet na samo dno, niech zwróci się z żalem za grzechy i błaganiem o ratunek do Maryi i Pana Jezusa. Oni tylko na to czekają, ponieważ kochają nas niesamowicie mocno i nie chcą śmierci żadnego grzesznika. Nowenna pompejańska odmówiona z wiarą, ze szczerym żalem za grzechy i chęcią zmiany swojego życia jest w stanie wyprosić największe cuda, a takim cudem jest właśnie nawrócenie zbłąkanego grzesznika. Dziękuję Ci Matko Boża za całą pomoc i miłosierdzie, które mi okazałaś. Chcę odmawiać różaniec do końca życia, bo wiem, że sam jestem za słaby, aby oprzeć się złu, które chce zgubić każdego człowieka. Do odmawiania nowenny pompejańskiej zachęcam każdego. Na pewno się nie zawiedziecie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x