Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kamila: Nowenna pompejańska za uzdrowienie córeczki

Pierwszy raz nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać ponad dwa lata temu – na początku 2019 roku. Gdy urodziła się moja córeczka szybko zaczęła mieć problemy z układem pokarmowym. Podejrzewano liczne alergie pokarmowe. Alergeny przedostawały się z mojego mleka, cały czas karmiłam ją piersią.

Odmówiłam dwie nowenny pompejańskie w intencji, by moja córka ozdrowiała, bym mogła wszystko jeść i dalej ją karmić piersią. Odmówiłam też nowennę w intencji dusz czyśćcowych, prosząc je o modlitwę za zdrowie dla mojej córeczki, podczas odmawiania tej nowenny przyśnił mi się dawny kolega ze szkoły, który zginął młodo w tragicznych okolicznościach.

W tym czasie wyeliminowałam wiele alergenów ze swojej diety, by nie szkodzić córce dalej ją karmiąc. Obawiałam się, jak również rodzina i lekarze, że wyniszczę swój organizm i nie dam rady funkcjonować na tak restrykcyjnej diecie. Córka źle reagowała na każdą mieszankę mlekozastępczą przeznaczoną dla alergików. Ratunkiem był mój pokarm i moja, a później i córki, dalsza bardzo restrykcyjna dieta.

Było wiele badań, wiele wizyt u lekarzy, trzy pobyty w szpitalu, które po czasie okazywały się niepotrzebne. Wiele moich załamań, nerwów, a nawet rozpaczy. Ale też wiele modlitw, moich i bliskich mi osób, również do Dzieciątka Koletańskiego, za wstawiennictwem wielu świętych i błogosławionych w tym sióstr męczenniczek z Nowogródka i bł. s. Franciszki Siedliskiej, bł. Michała Tomaszka i bł. Zbigniewa Strzałkowskiego. Wiele mszy św. w tym również o uzdrowienie i nawet modlitwa wstawiennicza.

Dziś córka ma 2,5 roku. To może wydawać się niewiarygodne, ale mimo radykalnej diety przez cały czas karmiłam ją piersią i karmię nadal. Czuję się dobrze, pokarm nie zanikł. Córka cały czas rosła i rośnie, rozwijała i rozwija się prawidłowo.

W wieku 1,5 roku zaczęła tolerować jajka, co bardzo urozmaiciło naszą dietę. A dziś toleruje już zboża i gluten przez co możemy jeść chleb i inne produkty zawierające zboża. Alergia cofa się w oczach, nie ma już żadnych problemów ze strony układu trawiennego. Wierzę, że niedługo będzie mogła jeść produkty zawierające mleko i kolejne, które były jej zabronione.

Prosiłam Matkę Bożą, by córka była zdrowa i bym mogła karmić ją i jednocześnie wszystko jeść, teraz to się spełnia.

Modliłam się też czwartą nowenną pompejańską w intencji awansu męża, ale by nie wiązało się to z odbywaniem wielu miesięcznych szkoleń poza domem. Mąż nie otrzymał awansu, ale wiem, że gdyby go dostał musiałby wyjechać na prawie rok, co bardzo utrudniło by funkcjonowanie nas jak rodziny.

Odmówiłam też nowennę za moją przyjaciółkę. Ponad rok po jej zakończeniu poznała wspaniałego mężczyznę, który jest dla niej wielką podporą i planują razem przyszłość.

Chcę poradzić wszystkim modlącym się, by nie wpadali w rozpacz, a zaufali. Wiem jakie to trudne, mnie się to nie zawsze udawało.

Teraz modlę się za wstawiennictwem św. Józefa o dobrą pracę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x