Nowennę Pompejańską odmówiłam dopiero kilka razy w życiu. Niedawno razem z moją mamą odmawiałyśmy nowennę prosząc, Matkę Bożą, o to, żeby moja siostra przestała żyć w grzechu z obcym mężczyzną, w którym się zakochała. Dodam, że jest mężatką, ale rozstała się wiele lat temu z mężem. Nasza modlitwa została wysłuchana. W Dzień nabożeństwa do Matki Bożej Fatimskiej, moja siostra rozstała się z tym mężczyzną. Nawróciła się i obecnie sama odmawia Nowennę Pompejańską. Wcześniej modliłam się także na różańcu i Matka Boża udzieliła mi i moim bliskim wielu łask, także tych o które nie prosiłam. Moje modlitwy do Matki Bożej zawsze były wysłuchane. Maryja na co dzień pomaga mi w różnych sferach życia. Za wszystko Matko Boża dziękuję Ci. Dziękuję, dziękuję
Od początku między siostrą a tym mężczyzną coś było nie tak, skoro nie formalizowali związku. Między mężem a siostrą też nie wszystko się ukladało skoro poszła w ramiona innego. Teraz Wy wmawiacie jej, że to wszystko dzięki nowennie. I siostrą w cierpieniu z nadzieją na lepszą przyszłość zaczęła zamawiać nowennę. Odmawianie nowenny nic nie zmieni. Nie naprawi jej życia. Dałyście jej tylko nadzieję na lepsze jutro, która już niedługo zamieni się w rozczarowanie i być może depresję. Zmowiłam kilkanaście albo i kilkadziesiąt nowenn, żadna z nich nie została wysłuchana. Rozbudziły moją nadzieję na lepsze jutro, by wszystko mogło za chwilę… Czytaj więcej »
Odmówiłam ponad 30 nowenn i prawie wszystkie wysłuchane. Skoro twohe nie, to bym poważnie się nad sobą i swoimi intencjami zastanowiła.
A co do tej kobiety to dobrze, że nie żyje w grzechu i się nawróciła.
Idź wylewać jad gdzieś indziej.
Ale o co Ci Agnieszka chodzi???czy na tym forum trzeba tylko zachwalac skuteczność nowenny pompejanskiej? Ja też nie zostałam wysłuchana w wielu intencjach. Czy takie stanowisko oznacza że „pluje jadem”. Halina jestem z Tobą. Masz prawo mówić swoje zdanie. Niestety nowenna czasami daje tylko nadzieję…Ale niektórym to wystarcza. Uwierz mi Halina. Pozdrawiam Cię. Trwaj w nadziei. To też czasami trzyma przy życiu.
Czasami jest tak po prostu, że czeka nas coś innego. Z biegiem czasu wtedy się rozumie dlaczego nie została wysłuchana.