To jest moje drugie świadectwo. W pierwszym pisałam o uratowanie małżeństwa. Modlę się Nowenna Pompejańska około 3 lat. Mąż odszedł ale Mateńka wysłuchała mojej modlitwy i mimo wszystko budujemy na nowo nasze małżeństwo. Mąż wrócił, zmienił się. Stał się lepszym człowiekiem. Jeszcze długa droga przed nami ale wierzę że się uda.
Mamy dużo problow, mamy długi, mieszkamy na stancji, pracujemy obydwoje z mezem. Jakoś sobie dajemy radę. Zawierzyłam wszystko Matuchnie i wierzę że nas nie opuści. Dziękuję Mateńkoko za wszystko.
Zobacz podobne wpisy:
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Piotr: Czekam i ufam
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański