Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania : Otrzymane łaski

.Chcialabym podziękować Matuchno Tobie za otrzymane łaski.Odmawiam już kolejna z kolei nowennę pompejańska.Otrzymalam wiele lask,,ale przede wszystkim spokój,modliłam się o dobre relacje z moją córką.I wierzcie mi że gdy Matuchna mnie wysłuchała i te relacje z dnia na dzień stawały się coraz lepsze ,płakałam że szczęścia ,bo nie wierzyłam że to się poprawi.W tej chwili jesteśmy z córką jak koleżanki,zwierza mi się że wszystkiego ,jest dobrze.Kolejna nowennę odmawiałam w intencji mężczyzny z którym byłam.Byl to bardzo toksyczny związek,on często nadużywał alkoholu,byly wyzwiska,nie raz podniósł na mnie rękę.Nie chodzil do kościoła,gdy kupił sobie mieszkanie,bo my nie mieszkaliśmy razem,on mieszkał z rodzicami.Wiec gdy kupił mieszkanie,nie miał i nie chciał żadnego krzyżyka ani obrazka że.w domu,nie chciał też przyjść księdza po kolędzie.Modlilam się gorąco o jego przemianę,żeby przestal pić,żebym Maryja zabrała od niego ta agresję i nawróciła go do Boga.Modlilam się prawie dwa lata.W styczniu na urodziny kupiłam mu srebrny łańcuszek z krzyzykiem.Poswiecilam go i dałam żeby go nosił.Od tego dnia nie pije,przyjął księdza po kolędzie,powiesił krzyżyk i obrazek w domu gdy mu kupiłam.I choc nie jesteśmy razem już to cieszę się że w jakiś sposób mu pomoglam…Chciałam też zrobić remont w mieszkaniu,ale nie mogłam znalesc dobrych robotnikow,a jak już się znaleźli to nie było terminu który by mi odpowiadał. I znów nasza kochana Matenka mnie nie zostawiła ,modlilam się żeby pomogła mi znaleźć dobrych i uczciwych robotników którzy zrobili by mi remont w miarę tanio ,dobrze i żeby było uczciwy.Po remoncie zostało troszkę długu,znów wyciągałam ręce do Maryji.Zebym sobie znalazła jakąś dodatkową pracę żebym mogła spłacić dług.I żniw Maryja mnie nie zostawiła.Niektore intencje nie zostały jeszcze wysłuchane ,ale wierzę że Maryja mi pomoże w odpowiednim czasie,ona wie co dla mnie dobre.Nie przestawajcie modlić się na różańcu,ja nie rozstaje się z różańcem ,codziennie odmawiam i dziękuję Maryji za otrzymane łaski,zapraszam ja do swojego życia ,zawsze gdy wsiadam do auta ,zapraszam żeby usiadła przy mnie i doprowadziła szczęśliwie do celu..Kochani Maryja jest wspaniała,i nigdy nikogo nie zostawi bez pomocy ,bez swojej opieki…Chwała Maryji i chwała Panu.Wychwslajmy Pana bo jego miłosierdzie trwa na wieki

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
agata
agata
11.12.19 20:33

fajne swiadectwo, powodzenia!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x