Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magdalena: Moja nowenna została wysłuchana!

Na początku muszę napisać, że zawsze podchodziłam do Nowenny Pompejańskiej z wielkim dystansem. Nie sądziłam, że odmawianie jej może zdziałać więcej niż zwykła codzienna modlitwa. Niestety od ponad roku sytuacja w moim rodzinnym domu nieustannie się pogarszała. Kłótniom oraz wzajemnym oskarżeniom nie było końca. A to wszystko bez większego powodu. Każda niejasność była punktem zapalnym do awantury co w efekcie kończyło się wielkim stresem, lękiem, płaczem. Każdy z nas przeżywał okropne chwile, byliśmy całkowicie złamani psychicznie. W momencie krytycznym postanowiłam bez namysłu, że rozpoczynam modlitwę z Nowenną Pompejańską. To była dla mnie ostania deska ratunku. Obawiałam się, że nie podołam, że zawiodę. Czułam ogromną presję. Już w pierwszych dniach podczas modlitwy odczuwałam ogromny spokój. Takiego stanu nie odczuwałam już dobrych kilka miesięcy. I chociaż w pierwszych dniach, a nawet tygodniach kłótnie się pojawiały, to było ich znacznie mniej i były mniej dotkliwe dla nas wszystkich. Nowennę skończyłam 28 czerwca czyli w Święto Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wierzę, że to nie przypadek. Wiem, że za wstawiennictwem Maryi Królowej Różańca Świętego otrzymałam od Serca Pana Jezusa dar spokoju i miłości dla mojej rodziny, którego tak bardzo nam brakowało. Teraz kiedy przebywamy razem i jest po prostu tak normalnie i dobrze, to łzy same napływają mi do oczu ze wzruszenia. Od pierwszego dnia podeszłam do modlitwy z wielką ufnością i pomimo różnych myśli starałam się prosić z pokorą o to co dla nas najlepsze. Kocham Cię Maryjo i Dziękuję! Dzięki tej modlitwie jestem bliżej Boga choć zawsze wydawało mi się, że jestem blisko. A różaniec, który odmawiałam tylko „od czasu do czasu” teraz odmawiam codziennie, bo wiem, że ma potężną moc. I jeśli czyta to ktoś, kto zastanawia się czy rozpocząć modlitwę z Nowenną, to chcę Ci powiedzieć, że Maryja jest wspaniała i jeśli tylko powierzysz się jej z wiarą, pokorą i ufnością, to odmieni Twoje życie całkowicie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
Monika
30.07.19 09:49

Dziękuję za to świadectwo! Przedwczoraj podjęłam decyzję o Nowennie, choć bardzo się bałam… Tyle razy zawalam modlitwę, tyle razy nie odmówiłam choćby 1 tajemnicy różańca. A tutaj trzeba 1,5 godziny … Ale sytuacja jest o tyle trudna, a nawet beznadziejna, że nie dam rady bez interwencji z Nieba. Wczoraj nie znalazłam czasu zacząć. Zwątpiłam czy mi się uda w ogóle. Dziś nie wiem czemu „zostałam obudzona” o 5:30 rano. Normalnie wstaję o 7. Zrozumiałam, że to znak. Zaczęłam 🙂 I teraz patrzę na kalendarz. Część dziękczynną zacznę 26 sierpnia – św Naszej Mamy Częstochowskiej! Proszę te osoby, które to przeczytają… Czytaj więcej »

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x