Na początku mojego świadectwa pragnę podziękować Matce Bożej za okazaną mi opiekę na co dzień Jestem w trakcie odmawiania mojej drugiej nowenny za dusze cierpiące w czyśćcu. Do tej pory nie czułam ich opieki aż do dzisiejszego dnia. Będąc na zakupach w pośpiechu wychodziłam ze sklepu siadłam do samochodu i ruszając z miejsca o mały włos uderzyłabym w tylnie auto . Tata krzyknął głośno a ja nadepnęłam szybko na hamulec. W drodze powrotnej uświadomiłam sobie że to nie intuicja taty lecz uchroniły mnie dusze zmarłych za które się modlę w tej nowennie. Jeszcze pisząc to świadectwo ręce mi się trzęsą ze strachu bo wiem że to liczyły się sekundy. Zdałam sobie sprawę że moje modlitwy nie idą na marne , tylko na efekty trzeba poczekać. Ja osobiście opieki doświadczyłam i jestem bardzo wdzięczna duszom za ich wstawiennictwo. Niedługo bedę kończyć tą nowennę i jestem pewna że kolejną podejmę za dusze cierpiące w czyśćcu. Odmawiajcie nowennę pompejańską bo ona działa cuda .Zawierzcie całe swoje życie Maryji tak jak to zrobiłam.Kocham Maryje i nowenne pompejańską.
Tak, to prawda, że to Pan Bóg pomaga, bo dusze czyśccowe same nie mogą pomóc, ale mogą upraszac dla nas potrzebne łaski u Pana Boga. Same sobie nic nie mogą pomóc i dlatego modlimy się za nich, aby Miłosierny Pan Bóg skrócil im mąki, a one z wdzięczności modla się za nas.
Ludzie, co Wy piszecie? Dusze w czysccu cierpiące Wam pomagają. Sobie nie mogą pomóc a Wam pomagają? Modlimy się do Boga wypraszajac łaski u Niego za pośrednictwem i wstawiennictwem Maryji. Przykazanie pierwsze proszę sobie przypomnieć bo grzeszycie myśląc że Wam dusze cierpiące w czyści pomagają a nie sam Bóg, Jezus, Duch Święty i Aniolowie w tym Anioł Stróż którego ma każdy z nas. Maryja wskazuję nam drogę do Jezusa do Boga. Powtarzam… Wierzcie w Boga, ufajcie Maryji… Módlcie się za pośrednictwem i wstawiennictwem świętych. Módlcie się za duszyczki w czyśccu… Ale pamiętajcie, że to Bóg ma moc i tylko On.
Oczywiscie Izabelo ze to Pan Bog nam pomaga ,poslugujac sie duszami czyscowymi ,one to wypraszaja dla nas,tylko zapomnialysmy to dobitnie podkreslic.Przeciez to oczywiste ze wszystko zalezy od Pana Boga .Nie sadze zeby ktokolwiek z nas tworzyl sobie nowe Bostwa w postaci dusz czyscowych.
Ja tez przymierzam się do odmowienia nowenny w tej intencji. Będzie to moja 5 lub 6 nowenna i też muszę potwierdzić, że Maryja działa cuda!
Też mogę potwierdzić, że dusze w czyśćcu, za ktore się modlimy, pomagają nam. Doświadczyłam tego conajmniej dwukrotnie, raz uniknęlismy cudem wypadku samochodowego, a raz wnuczek został cudownie uzdrowiony po upadku z krzesla ma plytki w kuchni. Podczas czekania w kolejce do lekarza , nagle przestała boleć go głowa i na głowie nie było śladu po upadku. Nie było guza, ani żadnej opuchlizny.
Karolino ja tez mysle ze to dusze w czyscu cierpiace ci pomogly ,ja mialam podobny przypadek,przechodzac na pasach na zielonym swietle chcial mnie samochod potracic ,zatrzymal sie zaledwie pol metra przede mna,wtedy tez bylam w trakcie odmawiania NP za te duszyczki ,tak samo pomyslalam,ze to ich zasluga.Napewno nie jest to moja ostatnia NP w ich intencji.