Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Weź do ręki różaniec

Odmówiłam dwie nowenny. Pierwszą w intencji własnej, kiedy moje wyniki badań wskazywały na rozwój bardzo ciężkiej, przewlekłej choroby. Wpadłam wtedy w szał szukania w internecie informacji na jej temat. Nakręcałam się. Wszystko to doprowadziło mnie do załamania nerwowego. Próbowałam nie szukać, nie czytać, ale było to silniejsze ode mnie. Koleżanka powiedziała mi o nowennie pompejańskiej. I to było zbawienne. Nowenna, dom, rodzina, praca – nie było czasu na internet. Nie było łatwo. Zdarzały się chwile zwątpienia, załamania, ale odmówiłam. Jestem zdrowa, choć 5 lat temu, niektórzy lekarze mówili, że mam objawy tej choroby. Nie zdarza mi się szukać na internecie informacji na jej temat, wręcz się tego boję.

Drugą nowennę odmówiłam w intencji syna – o zdrowie. Po jego narodzinach okazało się, że ma zmianę w mózgu. Lekarze twierdzili, że nie ma ona znaczenia z medycznego punktu widzenia. W ciągu kolejnych miesięcy jego głowa powiększała się nie adekwatnie do wieku, rosła w szybkim tempie. Badania wskazały, że przestrzenie płynowe przymózgowe powiększają się tzn. gromadzi się płyn, co sugerowało by na rozwój choroby neurologicznej np. wodogłowia. Musieliśmy czekać 3 miesiące na kolejne badanie, by lekarz mógł stwierdzić, czy to postępuje. Oczywiście moja pierwsza reakcja to załamanie. Ale na szczęście chwilowe, bo jeszcze tego samego dnia wzięłam do ręki różaniec i rozpoczęłam nowennę. Badanie kontrolne, po 3 miesiącach, wskazało, że przestrzenie nie powiększają się, a nawet się zmniejszyły i nie odbiegają zbytnio od normy. Lekarz stwierdził, że syn jest zdrowy i że widocznie taki jego urok – będzie miał dużą głowę i tyle. Minął rok. Syn rozwija się prawidłowo. Dziękuję Ci Matko za wszystko. Przepraszam, że tak późno napisałam te świadectwa. Ty wiesz…. Dziękuję za nowennę, bo dzięki niej możemy nie tylko wyprosić łaski, ale też zająć sobie myśli i czas modlitwą, a nie rzeczami które mogą nas wręcz pogrążyć.

1 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
zielona
zielona
01.07.19 04:33

Kasiu niech Bóg Wam błogośławi.

Linus
Linus
30.06.19 21:11

Super. Bogu niech będą dzięki za wstawiennictwem Matki Bożej. Takie świadectwa są bardzo budujące 😉

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x