Chcę gorąco podziękować naszej Mamusi niebiańskiej za jej miłość,dobroć, za to że, tak bardzo nas wszystkich kocha, i za uzdrwienie mojej mamy.Pragnę podzielić się tym swiadectwem. Mama zachorowała na raka jajników,poszła do szpitala na operację, wszystko się udało. Minęło trochę czasu,mama znowu zaczęła się źle czuć, pojawił się kolejny guz, tym razem,na policzku,kolejne wycięcie,chwilę było dobrze i za niedługo, kolejny problem,teraz wyniki krwi wychodziły bardzo złe,skierowano mamę na wycinek kosci.Po powrocie mamy do domu, wysłałam jej nowennę popompejańską i za jakiś czas mama zaczęła się modlić, dołaczyłam i ja.Gdy skończyła część błagalną poczuła się zdrowa, minęło już trochę czasu i wszystko jest dobrze, chciałam zaznaczyć że mama ,,chwalić Pana Boga” 80 lat. Bardzo dziękuję za chwilę uwagi , z Panem Bogiem.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy