Nowennę pompejańską odmawiam już od kilku lat z małymi przerwami. Chciałabym zaświadczyć jak wiele łask otrzymałam dzięki naszej Mateńce i naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi.Mimo ,że w moim życiu wciąż mam kłopoty jednak udaje mi się dzięki modlitwie wychodzić z nich cało.Problemy z moją nastoletnią córką rozwiązują się,, same” mimo iż kosztuje mnie to wiele nerw.Dzięki naszej Pani córka wyszła z najgorszej depresji jaką widziałam, powoli odzyskuje spokój .Jeszcze modlę się o ukończenie przez nią gimnazjum co sprawia jej wiele trudu.Nasza Pani w ciągu dosłownie dwóch dni zmieniła złą decyzję córki, którą uparcie podtrzymywała przez kilka lat.Niestety córka w złości często jeszcze żle wypowiada się o naszej religii ,że niby nie wierzy.Co dziwne po wielu trudach przyjęła mimo wszystko bierzmowanie w tym roku i postanowiła kontynuować naukę religii w szkole średniej pytając mnie z niewinną miną „Czemu nie zaznaczyłaś na podaniu że chcę chodzić na lekcje religii”.Niezbadane są drogi którymi prowadzi nas Pan.
Dziękuję za to świadectwo, które przypomina mi moją sytuację. Moja córka też kończy gimnazjum i to z wysokim wynikiem, ale mam z nią problemy. Wszystko ją drażni, szybko się denerwuje, przejawia elementy depresji, no i odrzuciła Boga, twierdzi że już nie wierzy. Też odmówiłam za nią nowennę i ufam, że kochana nasza Matka przemieni jej serce. Póki co, to ja bardziej zbliżyłam się do Boga i odzyskałam spokój. Życzę Ci Ewo dalszej opieki Maryi i łask dla twojej córki. 🙂
Mirko zrób córce badanie tarczycy. Drażliwość, szybkie denerwowanie się. Całe to zachowanie kładłam na karb „trudnego ” wieku, a okazało się , że moją córcia ma problem z tarczycą, która podobno staje się chorobą cywilizacyjną i co istotne u dzieci, przepraszam, nastolatków nie daje typowych objawów. A badanie jest proste robi się go z krwi
I pewnie „leczona” jest Euthyroxem? Sztuczne hormony nie leczą, a jedynie maskują problem. Po kilku latach przyjmowania syntetycznych hormonów, tarczyca całkowicie zanika i co wtedy? Hormony do końca życia… Trzeba szukać przyczyny niedoczynnosci, uzupełnić witaminy i minerały i przede wszystkim dieta.
Asiu, robiłam jej wszystkie badania, tarczyca jest ok, miała niedobór witaminy D3, uzupełniła ją, ma teraz więcej siły, bo wcześniej była apatyczna, jednak drażliwość i wybuchy złości ma dalej. Poczekam jeszcze, a potem , jeśli nic się nie zmieni, to może psycholog…